W opisywanej sprawie Sąd Okręgowy w Poznaniu XVIII Wydział Cywilny ustalił w wyroku, że umowa o kredyt hipoteczny z 2008 roku zawarta pomiędzy BRE Bank SA z siedzibą w Warszawie a klientami Kancelarii jest nieważna. Zasądził od pozwanego banku mBank S.A. na rzecz powodów solidarnie ponad 177 877,00 tysięcy złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz koszty procesu.
Status konsumenta, przedawnienie i brak informacji o ryzyku.
W przedmiotowej sprawie pozwany bank starał się wykazać, że umowa jest zgodna z prawem i ważna. Klient Kancelarii prowadzi działalność gospodarczą zatem mBank próbował wykazać, że nie posiada statusu konsumenta. Dodatkowo pozwany bank podnosił argumenty dotyczące przedawnienia roszczeń.
Stanowisko Kancelarii i jej argumentacja zostały w całości uwzględnione przez Sąd. Skład orzekający nie miał wątpliwości, że Klienci Kancelarii jako strona umowy w dniu jej zawarcia mieli status konsumenta w rozumieniu art. 221k.c., który stanowi, że za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Umowa kredytu została zawarta bez związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, lecz służyć miała zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych kredytobiorcy. Kancelaria wykazała, że sama rejestracja adresu działalności gospodarczej w domu, nie oznacza prowadzenia tam działalności czy wykorzystywania nieruchomości na cele działalności gospodarczej.
Dalej odnosząc się do kwestii indywidualnego uzgodnienia z konsumentem treści określonych postanowień, należy wskazać, iż za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia, na których treść Klient Kancelarii nie miał rzeczywistego wpływu – w szczególności chodzi tu o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez pozwany bank.
Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron – bank, w ten sposób, że Klient kredytobiorca nie ma wpływu na ich treść. Jak wynikało z zeznań powodów, przystąpili do umowy, której treść była w całości sformułowana przez pozwany bank, nie mając przy tym wpływu na kształtowanie poszczególnych jej postanowień. Kwestionowane w niniejszej sprawie klauzule indeksacyjne nie stanowiły zaś przedmiotu negocjacji między stronami.
Liczne rozmowy z Klientami – kredytobiorcami jednoznacznie wskazują, że nie mieli możliwości negocjować warunków umowy.
Zgodnie z argumentacją Kancelarii, Sąd ustalił, że pozwany bank nie przedstawił kredytobiorcy w sposób pełny i rzetelny informacji w przedmiocie tabel kursów danego banku jako podstawy kształtowania mechanizmu waloryzacyjnego oraz ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym. Klienci nie rozumieli jaki realny wpływ na ich zadłużenie mają Tabele Kursowe banku.
Należy stanowczo podkreślić, że sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta, jest uzależnienie wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorcę od swobodnej decyzji przedsiębiorcy – banku.
Wyjaśniając kwestię przedawnienia, Sąd wskazał, że roszczenia kredytobiorcy względem banku stają się wymagalne dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Termin ten może być zatem liczony np. od skierowania do banku pierwszego pisma w naszej sprawie i wskazania w nim, że kwestionujemy ważność naszej umowy kredytowej.
Uzyskany przez Kancelarię wyrok ustalający nieważność umowy kredytu pozwoli klientom na wykreślenie hipoteki ustalonej na rzecz banku z ksiąg wieczystych.
Monika Talarska-Szymczak
radca prawny